piątek, 8 kwietnia 2011

Manewry w Wałczu (maj 2010)

"1396"
Jest maj roku pańskiego 1396. Pierwszy rok panowania króla Władysława Jagiełły. Za wschodnią granicą od sześćdziesięciu ośmiu lat rośnie w silę Państwo Ruskie ze stolicą w Moskwie. Państwo, które od niemal czterech stuleci szczyci się mianem Państwa Chrześcijańskiego. Lecz mimo to wszyscy w zachodnich królestwach wiedzą doskonale, że w tym tak zwanym "chrześcijańskim państwie" nie wszyscy wyznają wiarę chrystusową i ku Dawnym Bogom się skłaniają. Wiedział o tym i król Jagiełło, który w tajemnicy szykował potajemnie wyprawę krzyżową przeciwko poganom na wschodzie, aby na wieki zaprowadzić na wschodzie chrześcijaństwo i wzmocnić swą pozycję jako młodego władcy w oczach Europy jak i Stolicy Piotrowej...

Potężny i butny Kniaż Styrbiornowowicz zebrawszy pod sobą dziesiątki mężnych wojów stworzył potężny oddział, który pustoszył okoliczne grody i osady niszcząc wszystko i wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób przychylni byli Nowej Wierze. Albowiem wierzył On, iż tylko wiara jego przodków uczyni go najpotężniejszym Kniażiem na Ruskiej Ziemi...

Oddział najemny Krzyżowców pod dowództwem Fabiusa z Falkenburga wyrusza za wschodnią granicę... 


Najlepsze manewry w jakich brałem udział do tej pory...
Więcej zdjęć: http://www.czarnawataha.glt.pl/








2 komentarze: